Tym razem odwiedziliśmy nieco zapomniane kaszubskie zbocza w Kożyczkowie i Sianowie.
Kaszubskie „góry”* zapewniają może ładne widoki, ale lepiej mieć w modelu motorek….
Urozmaicona pogoda z przelotnym deszczem i zmieniający się kierunek wiatru sprzyjał wędrowaniu od zbocza do zbocza z przeczekaniem deszczu w knajpie.
Przy okazji takiej wycieczki ujawniły sie regionalne różnice w podejsciu do modelarstwa ludnosci kaszubskiej i góralskiej.
Kaszub mianowicie na swojej łące zaniesie ci model na startowisko, no może grzecznie poprosi aby nie wjeżdżać autem. Góral natomiast zaniesie ci model na startowisko, ale przy pomocy wideł…I pomyśleć, że jedni i drudzy dostają takie same dotacje ze Unii i płacą taką samą składkę KRUS !
*istnieje uzasadniony pogląd,że to nie góry, tylko miejsca między
dziurami.