Postanowiliśmy zgłębić temat wiatru, czerpiąc ze źródeł problematyki elektrowni wiatrowych.
Okazało się, że podstawą do rozważań jest praca prof. Haliny Lorenc pt. „Atlas Klimatu Polski”. Wynika z niej, że średnia roczna prędkość wiatru w Polsce waha się między 2,8m/s a 3,5 m/s.
Prędkości powyżej 4 m/s występują na 2/3 powierzchni kraju, a powyżej 5 m/s występują już tylko w 1/3 powierzchni.
Rejony wyróżniające się pod względem średniej prędkości wiatrów w Polsce to:
- Pobrzeże Słowińskie i Kaszubskie,
- Suwalszczyzna
- Prawie cała nizinna część Polski
- Beskid Śląski i Żywiecki
- Bieszczady i Pogórze Dynowskie
W w/w rejonach średnie prędkości wiatru przekraczają 4 m/s.
- (Jedynie) wybrzeże przekracza średnio-rocznie 6 m/s.
Powyższe dane obrazuje mapa opracowana przez prof. H. Lorenc na podstawie danych pomiarowych z lat 1971-2001
Najmniejszymi prędkościami wiatru charakteryzuje się w niemal cała wyżynna część Polski. Wszelkie obniżenia między wysoczyznami, głównie o kierunku N – S, są obszarami wyciszonymi, leżącymi w cieniu aerodynamicznym osłaniających je wysoczyzn.
Ponadto „wyciszone” pod względem prędkości wiatru są duże kotliny śródgórskie, takie jak:
- Jeleniogórska,
- Nowosądecka,
- Tarnowska,
- Niecka Nidziańska
- Kotlina Raciborska.
Dysponując taką oceną potencjału wiatru dla lokalizacji zawodów F3F, można dobierać takie miejsca, w których prawdopodobieństwo dobrych warunków znacząco wzrasta. Być może uda się również odkryć miejsca dotąd nieznane w miejscach eksponowanych na wiatr, a miejsca w których często bywa niezwykle trudno o dobre warunki zweryfikować, czy mieszczą się w normie dla danego obszaru Polski, czy był to może zwykły pech.
Na mapach wyjątkowo interesująco wyglądają szczyty gór! Może warto pomyśleć i przetrzeć szlaki na Śnieżce lub w Tatrach?
Gdyby był ktoś bardziej zainteresowany tematyką, odsyłamy do niezwykle ciekawej publikacji dostępnej w instytucie IMGW