Lunak na „końcu Świata”

Piaski na Mierzei Wiślanej są naszym pomorskim końcem Świata. Droga kończy się znakiem D-4a, w lesie wartownicze wieże i płot na plaży i  to wszystko na wąskim skrawku lądu.

Bartka Lunak wyruszył w podróż p.t. „Co słychać u góry” z kamerką na pokładzie. Szum morza i Doktorowe „Czarnyyyy do Czerwonegoooo” dodaje pikanterii tej niezwykłej misji. Na szczęście obok Doktora stał Piotr, który przysłuchiwał się tokowi myślenia i tym sposobem uratował baaardzo gruby pakiet Li-POLi 🙂

P.S. Proszę czytać księżyc przez duże K 🙂

Posted in Dziennik lotów and tagged , , , .