Południe Polski wybudziło się z zimowego snu i zaczyna trenować. W odstawkę poszły symulatory a do gry weszły Dinga, Tangi i do tego bielawskie niebo. Brakuje danych o wietrze, kierunku i wrażeniach, ale wnikliwe oko dojrzy co nieco.
Na szczęście dzień mamy już o godzinę dłuższy, pogodę coraz lepszą i coraz więcej rozsądnych kierunków wiatru.
Wreszcie będą okazje na sportowe spotkania Południa z Północą. Niech żyje WIOSNA 🙂