Dzień Babci i Dziadka w Betlejem

Jedni zostawili swoje dzieci u Dziadków by móc polatać, a chcący polatać Dziadkowie pourywali się z domów , zostawiając wnuki z Babciami 🙂

Na Żwirowni Listwa trenował płynność lotu (trzeba przyznać, że postępy czyni ogromne) , a Doktor, Kierownik i Maciej latali w Betlejem ćwicząc bimbanie.

Kierownik (może nawet z okazji Dnia Dziadka) dostał w swoje ręce Doktorowego DINGO i zbadał organoleptycznie kolejny model, wzbogacając wiedzę swoją i TEAMu o właściwościach lotnych australijskiego zwierzęcia.

Wszystko wymaga niezwykłej ilości nalotu. Szkoda, że nie istnieją liczniki automatycznie odmierzające i sumujące czas, gdy model jest w powietrzu 🙂

Posted in Dziennik lotów.