Prognozy wskazywały , że ciepły front będzie przebiegał równoleżnikowo przez Gdańsk, oddzielając ciepłe powietrze z południa od chłodnego z północy. Prognoza prawie się sprawdziła, z tą różnicą, że front przebiegał kilkanaście km na północ od Gdańska i zamiast stabilnych 5-7 m/s mieliśmy stabilne 3-3,5 m/s.
Nie były to wymarzone warunki do latania, jednak nie przeszkodziło to w organizacji treningu. Rozstawiliśmy kompletny sprzęt bazowy i na starcie pojawiło się 8 chętnych. Odlataliśmy 6 kolejek, nie obyło się bez pierwszej w tym roku kiełbasy z grila.
Kolejny trening na klifie we wtorek 1.05. Po przejściu frontu gwarantowany SOLIDNY wydmuch.
A poniżej … filmik w rytmie polskiej muzyki … ogólnie lubianej 🙂