Mimo, że na stronie spokój latamy intensywnie. Lataliśmy nad Wisłą w Gniewie, na wschodniej w Osłoninie i klifie. Prędkość wiatru pozwalała na odprężające po zawodach loty. Jednak dzisiaj nastąpił przełom.
Jak co roku w maju, ruszyły wyże i zaczęła się uczta na klifie. Początkowo 3-4 m/s ze znaczną północną odchyłką do dobrych 10 m/s z minimalną odchyłką.
W takich warunkach można solidnie polatać, pobimbać i potrenować. A jak pokazuje Kierownik, poranne kąpiele w morzu o temperaturze 13st Celcjusza mogą zacząć sprawiać przyjemność 🙂
Prognozy wskazują, że klifowe warunki utrzymają się przynajmniej do końca miesiąca, więc spragnieni naszego kultowego miejsca powinni się nim nasycić 🙂