Stinger i inne przyjemności

Ostatni weekend minął pod znakiem pełnego relaksu. Szkolne warunki i przyjemne temperatury ściągnęły na klif wielu chętnych. Swój pierwszy lot na klifie odbył Stinger Pieci, by po chwili oddać model we władanie Kierowniczych rąk. Tego dnia w powietrze wzbiły się również  australijskie pieski, Faleza, Starling i Trynity.

Ten ostatni tak był spragniony plaży, że nakłonił właściciela na krótki spacer brzegiem morza. Koniec końców, wszyscy wypoczęci i bez poważniejszych uszkodzeń wrócili do domów.

Przed nami zachodnie kierunki wiatrów z siłą prognozowaną w okolicach 10 m/s. Zapowiada się powtórka z Pucharu Świata? 🙂

Posted in Dziennik lotów.