Pierwszy dzień stycznia to tradycyjnie w F3F 3City Team-ie otwarcie sezonu. Tym razem zrobiliśmy z Damianem wyłom i pojechaliśmy sprawdzić jak się mają prognozy pogody do rzeczywistości.
Poprzez absolutnie wyludnione drogi po 43 minutach dojechaliśmy na zbiornik w Gniewinie. Wiatr o sile 4-6 m/s z kierunku WSW ( prognoza SSW) „ulokował nas między schodkami”. Plan na rozpoczęcie sezonu to ostry trening. Szybko zmontowaliśmy modele, wybalastowaliśmy ołowiem i ze stoperem w ręku zaczęliśmy loty.
Lataliśmy na zmianę po 10 minut. Stosowaliśmy wskazówki, które przekazał mi Lukas podczas ostatniego spotkania na Rugii. Modele wybalastowaliśmy do maksimum. W FS 4, po raz pierwszy przy wietrze do 6 m/s latałem ważąc 4270 g. Na początku Damian miał wątpliwości czy da radę wyrzucić model ale cenne rady Vice Mistrza Świata okazały się skuteczne.
Wiatr i temperatura nie dawała się nam we znaki tak jak jeszcze niedawno podczas lotów na żwirowni. Szczerze podziwiam Kolegów za determinację. Mam nadzieję, że niedługo dojdę do formy i zimno nie będzie mi straszne. Po wylataniu całego prądu, pełni wrażeń wróciliśmy do domu.
Sezon rozpoczęty! „Kuba”
[Admin] Kierownik i Listwa – tradycyjnie – sezon rozpoczęli zraszając laminaty „Igrostoje” w Betlejem 🙂