Niewątpliwie F3F ma coś w sobie magnetycznego i stale przyciąga na nasze zbocza kolejne osoby.
W sobotę 10-letni Antek, po raz pierwszy w życiu, posmakował latania na wydmie w naprawdę wymagających warunkach , a już w niedzielę przeszedł chrzest na klifie i to w czasie wspólnego treningu na bazach.
Trzeba przyznać, że Junior dobrze czuje powietrze . Latał równo, płynnie i przewidywalnie. Potrafił model „pogodnić”, a zakręty wykonywał jak niejeden bardziej doświadczony pilot. Co ciekawe, pierwsze lądowanie wykonał pod dyktando Damiana (również Juniora), który to w ostatniej fazie lądowania włączył jedynie hamulce. Cała reszta odbyła się pod całkowitą kontrolą Antka.
Zaciekawionych zapraszamy na krótki filmik