Na przekór emocjom

Na przekór emocjom modelarze z naszego Teamu spontanicznie i niezależnie, ale za to skutecznie latali w trzech miejscach. Bartek wykorzystał przerwę w pracy i testował Brzeźno, Damian wykorzystał ferie zimowe i od wczoraj trenuje w Stogach. Najmocniejsza grupa (Stasiu, Pit i Kuba) wykorzystując inne okazje pojechała do Krynicy Morskiej. W drodze „do” prześladowała nas wizja zastawiania majątku dla wykupienia licencji, lecz na miejscu pomyślny wiatr (siła i kierunek) poprawił nam nastroję.

Na miejscu jacyś panowie demontowali kable, ale zaraz zakładali nowe. Ponadto liczba pracowników stojących i obserwujących pracę kolegów upewniła nas, że to nie prywatna inicjatywa tylko największa spółka energetyczna w kraju.

Pierwszy wystartował Stasiu i dusił Ascota co sił, potem wystartował Kuba i z większą dozą szacunku obserwował, czy modele wyprodukowane za zachodnią granicą latają naprawdę. Okazuje się, że tak nawet skręcają w odpowiednie strony, ale nie lubią wożenia się po niebie. Wyraźne ożywienie nastąpiło po dobalastowaniu ekologicznym mosiądzem. Jako ostatni latał Piotrek testując swój nowy bagnet do Storma. Bagnet spisał się doskonale.

Polataliśmy jeszcze parę rundek, lecz kończąca się herbata i coraz silniej padający śnieg zmusił nas do odwrotu.

W drodze powrotnej bardziej optymistycznie patrzeliśmy na świat, czego wszystkim kolegom z całego serca życzymy.

Posted in Dziennik lotów and tagged , , , .