Można było wybierać

Piękna niedziela za nami. Jedni wybrali sie na klif, drudzy do Kornego. Każdy mógł się nalatać. Na klifie tradycyjnie  zboczówki zawładnęły powietrzem, w przerwach grill.

Sześćdziesiąt pięć km od Gdańska w kaszubskiej miejscowości Korne, w powietrzu rządziły motoszybowce i przepiękne makiety. W rolach głównym Komar, Orlik, Fox, Promyk i holowniki. Wszystkie modele w słusznych skalach.

W przerwach „wszystkomający” lotniskowy bar i hamak rozwieszony między rozłożystymi sosenkami 🙂

Przepięknie … żal kończyć tak wspaniały dzień. 🙂

 

Posted in Dziennik lotów and tagged , , , , , , , , .