500 Koni Mechanicznych

Duże prawdopodobieństwo opadów deszczu w dniu dzisiejszym, nie odciągnęło Pit’a , Kuby i Antka od wspólnego latania. Ekipa wybrała się do Gniewina , wykorzystując 3 godzinne okno w opadach. Do ekipy dołączył również nieco później Waldek ze swoim Stingerem.

Wystarczyło średnie 5,5 m/s na Zbiorniku w Gniewinie, aby Pit osiągnął efekt pięciuset koni mechanicznych w swoim nowym Freestylerze 4. Zaskakujące, jak szybko oboje się spasowali. Sprawiają wrażenie doskonałego połączenia. Frystek pod solidnym balastem konsekwentnie rozpędzał się jakby go ktoś ogniem przypalał. Nie przeszkadzał brak termiki,  nie przeszkadzało okresowe przysiadanie wiatru, a nawet przelotne opady deszczu. PETARDA.

Kuba metodycznie rozwijał umiejętności pilotarzu i możliwości swojego FS4, skrzętnie wszystko notując. Swoim okiem i doświadczeniem służył Antkowi w czasie oswajania Respecta. Cieszy fakt, iż Antek świetnie sobie radzi w czasie lądowania, w tak mało przyjaznych gniewińskich warunkach.

Miło było popatrzeć na ogromny postęp w pilotarzu Waldka. Dało się wyczuć zespolenie ze Stingerem, który doskonale reagował na komendę nawrotu w zakręcie. W czasie wyścigu po wirtualnych bazach , nie było żadnych niedomówień, a lot przebiegał płynnie.

TEAM zdecydowanie rośnie w siłę.

Posted in Dziennik lotów and tagged , , , , , .