… skądże !
Po pożarze na pokładzie znanego nam Toxica i chwilowej absencji Piotra na zboczach nastał dzień, w którym to Piotr ponownie ogłosił swoją gotowość.
W najbardziej charakterystycznym malowanium, nowy Toxic wzbił się w powietrze w naszym kultowym miejscu. Pewna ręka Listwy z tylko jemu znanymi mixami zwiastuje konsekwentną walkę na zawodach. Model został oblatany w towarzystwie Kierownika, Pieci oraz Arni’ego z rodziną.