Taki kierunek wiatru może być tylko na klifie i tak właśnie było wczoraj.
Wiało 6-8 m/s z kierunku idealnie prostopadłego do krawędzi.
Modele wyrywało z rąk i momentalnie unosiło na 8-10 m do góry. Takie warunki są właściwie trochę nudne, ale dają możliwość precyzyjnej regulacji modeli, wypróbowania pełnego wachlarza balastowań oraz porównania różnych technik wykonywania zwrotów.
Jeszcze jedna rzecz -słuchanie potępieńczego świstu własnego „eftrzyefa” jest uzależniające !